środa, 31 października 2012

Jak kupić dobry samochód przez Internet - poradnik



Każdy, kto decyduje się na kupno samochodu, liczy na ładny, sprawny egzemplarz i co najważniejsze - za rozsądną cenę. Niestety mimo tego, że rynek samochodów nowych, jak i używanych jest bardzo duży i zróżnicowany, to wybór tego odpowiedniego auta wcale nie jest łatwy. W obecnych czasach większość osób poszukuje swojego wymarzonego samochodu w Internecie. Jest to po prostu najszybsza i najtańsza opcja, dzięki której za pośrednictwem serwisów ogłoszeniowych czy aukcyjnych dotrzemy do kompletnej oferty - zarówno osób prywatnych, jak i handlarzy czy auto-komisów. Ale… które ogłoszenia powinny nas zainteresować i czym powinniśmy się kierować przy ostatecznym wyborze?

Przede wszystkim, to jaki uda nam się kupić samochód i w jakim stanie on będzie zależy od zasobności naszego portfela. Od tego będzie też zależał dobór pojemności silnika i mocy, a także to, czy wybierzemy silnik Diesla, benzynę czy gaz. Jeśli kwestię finansową mamy już określoną, powinniśmy zastanowić się nad naszymi potrzebami, oczekiwaniami oraz ustalić w jakich warunkach będziemy auto eksploatować. Jedni sugerują się nadwoziem, inni rodzajem silnika, napędem na koła, w końcu bezpieczeństwem, funkcjonalnością i wyglądem. Każdy ma inny gust i o tym się nie dyskutuje, jest jednak kilka czynników, które powinniśmy wziąć pod uwagę…


  • Przeglądając oferty za pośrednictwem Internetu musimy mieć tę świadomość, że wymagać to będzie od nas większej ostrożności. Przede wszystkim więc sprawdźmy wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie transakcje, opinie, komentarze, lokalizację, a także podane dane. Jeśli znajdziemy auto, które przykuje naszą uwagę, nigdy nie wierzmy opisom na słowo. Przed zakupem zawsze należy dany egzemplarz osobiście sprawdzić, najlepiej dokonać przeglądu technicznego i wykonać jazdę próbną

  • Nie dajmy się skusić okazją. Pamiętajmy, że nikt nie chce sprzedać samochodu za pół darmo. Jeśli więc cena jest za niska, z pewnością samochód jest w złym stanie technicznym, nawet jeśli jego opis, bądź zdjęcie sugeruje stan idealny. Interesując się samochodem sprowadzanym z innego kraju zwróćmy również uwagę czy mowa jest o całkowitej cenie brutto, czyli takiej, która zawiera cenę netto, akcyzę, VAT, ewentualnie usługę brokerską i obsługę całej transakcji.

  • Oglądanie auta powinniśmy zacząć od porównania numeru VIN na podwoziu z tym, który widnieje w dowodzie rejestracyjnym auta. Jeśli mamy wątpliwości, co do jego legalności zawsze możemy sprawdzić samochód na posterunku policji. Nigdy jednak nie decydujmy się na zakup bez ich wyjaśnienia.

  • Kolejną sprawą, którą trzeba sprawdzić to bezwypadkowość. Większość sprzedawców deklaruje, że samochód nie uczestniczył w żadnych kolizjach, że jeździła nim niepaląca kobieta i auto jest w idealnym stanie. Niestety, przez Internet nie sprawdzimy wiarygodności tej informacji. Należy więc na miejscu dokładnie obejrzeć lakier, czy nie był malowany, czy nie ma wgnieceń, otarć. Najlepiej do tego sprawdzi się specjalne urządzenie, które posiada magnez, oraz wysuwającą się skalę. Po przyłożeniu go do blachy samochodu, środkowa część wysunie się, pod warunkiem, że nie było szpachli, jeśli taka miała miejsce magnez nie będzie się trzymał, a skala nie wysunie się.

  • Jeśli mamy taką możliwość podłączmy auto do komputera. Posiadając laptop, kable i programy do diagnostyki możemy z łatwością sprawdzić stan błędów zwracanych przez komputer pokładowy samochodu.

  • Przeglądając ogłoszenia w Internecie z pewnością ujrzymy w opisie niski stan licznika kilometrów. Cofnięty licznik to typowe zagranie sprzedawców, dlatego lepiej nie sugerować się opisem, tylko sprawdzić ten fakt osobiście. Większość ekspertów twierdzi jednak, że sprawdzenie rzeczywistego przebiegu jest bardzo trudne, dlatego należy dokładnie obejrzeć wnętrze samochodu. Jeśli kierownica, pedały, dywanik, drążek zmiany biegów oraz fotel kierowcy są mocno zużyte lub zniszczone, możemy podejrzewać cofnięcie licznika. Naszą czujność powinny również wzbudzić nowe elementy wnętrz. Tego typu obserwacje możemy wykonać już oglądając zdjęcia w Internecie. Sprzedawca, który nie ma niczego do ukrycia wstawi w ogłoszeniu zdjęcia dokładne, szczegółowe i dużego formatu.

  • Warto również zerknąć na silnik, nawet wtedy, gdy za bardzo się na tym nie znamy. Pewne rzeczy rzucają się łatwo w oczy jak wycieki płynów, oleju, bądź nadmierna, nienaturalna jego czystość.


Decydując się na zakup samochodu przez Internet musimy pamiętać o tym, że jest tu wiele wyjątkowych okazji, ale także czyha na nas wiele pułapek. Dlatego nie podejmujmy żadnej decyzji pochopnie, poświęćmy na przeglądanie ofert trochę czasu, bądźmy dociekliwi, pytajmy o wszystko sprzedających, a dopiero na samym końcu sugerujmy się naszą intuicją.

wtorek, 23 października 2012

Czy rolnik to zawód z przyszłością w Polsce ?


Wiele osób zastanawia się nad perspektywami polskiego rolnictwa, szczególnie dziś, w dobie kryzysu ekonomicznego. Czy jest to nadal zawód opłacalny, czy zupełnie niedochodowy? Czy można liczyć na pomoc państwa? Co należałoby zmienić w zakresie polityki rolnej, żeby życie polskich rolników poprawiło się?

Na te, i inne, pytania usiłowano odpowiedzieć już rok temu, podczas ogólnopolskiej konferencji „Stan i perspektywy polskiego rolnictwa”, która odbyła się 24 września 2011, w Spale. Celem konferencji była realna ocena kondycji nie tylko polskiego rolnictwa, ale także prac prowadzonych w zakresie Wspólnej Polityki Rolnej, planowanych na lata 2014 – 2020. Uczestnicy postulowali konieczność wprowadzenia silnej polityki, która będzie mogła zapewnić wszystkim rolnikom równe warunki konkurencji w ramach jednolitego rynku.


Wnioski płynące z konferencji są pocieszające. Przedsiębiorczość na wsi stale rośnie, a zawód rolnika daje możliwości szerszego rozwoju, między innymi poprzez możliwość korzystania z narzędzi, które ułatwiają podjęcie nowych form działalności (w tym rolniczej i pozarolniczej). Rolnicy coraz lepiej dają sobie radę z ochroną przed nieuczciwymi praktykami kontrahentów (związanymi, na przykład, z opóźnieniami w płatnościach). Polscy rolnicy coraz bardziej zaczynają też zdawać sobie sprawę, że przystosowanie do wspólnotowych reguł w zakresie konkurencji, w dłuższej perspektywie czasu pozwoli im czerpać lepsze dochody z rynku, a rozwijanie lokalnych rynków rolniczych, jako dodatkowych rynków zbytu, pozwala na bezpośredni kontakt z konsumentami (z pominięciem pośredników i wykluczeniem kosztów transportu).

Dopłaty unijne i cały wachlarz programów wspomagania rodzimego rolnictwa sprawiły też, że polscy rolnicy zaczęli stopniowo, lecz systematycznie zmniejszać dystans technologiczny, który do tej pory dzielił ich od kolegów z zachodu. Polska wieś się zmienia i z pewnością są to zmiany na lepsze. Już powstają pierwsze wyspecjalizowane gospodarstwa z odpowiednio przygotowaną infrastrukturą, ukierunkowane wyłącznie na jeden rodzaj produkcji rolnej. Krajobraz, do tej pory zdominowany przez zabudowania skonstruowane głównie z cegieł i pustaków, zastąpiły nowoczesne struktury, wzniesione przy użyciu blach trapezowych i płyt warstwowych. W zabudowaniach królują maszyny skonstruowane przez cenione światowe marki, takie jak Renault czy Lamborghini, a w oborach i chlewniach można znaleźć trzodę chlewną z Europy i reszty świata. Wreszcie wydarzyło się coś, na co wszyscy czekali od lat: polskie rolnictwo stało się prężną gałęzią krajowej gospodarki.